Przejdź Drogę światła


Wskazane jest, aby jedną część czuwania poświęcić na przeżycie Drogi światła.

Wprowadzenie do celebracji: „Droga światła”

Droga światła to nabożeństwo podobne do drogi krzyżowej, w tym sensie, że jest wędrowaniem od stacji do stacji. Jednak za tym zewnętrznym podobieństwem obu nabożeństw kryje się wiele różnic. Jedno jest pasyjne, drugie paschalne. To pierwsze polega na rozważaniu męki i śmierci Jezusa, to drugie ma charakter radosnych spotkań ze zmartwychwstałym Panem. Ponieważ droga światła jest nowym nabożeństwem, więc nie ma jeszcze powszechnie przyjętych form. Najczęściej proponuje się 14 stacji (analogia do drogi krzyżowej). Są jednak i inne propozycje, w których ilość stacji jest mniejsza lub większa.

W nawiązaniu do prawd przeżytych w czasie paschalnych rekolekcji powstaje propozycja drogi światła, która ma osiem „stacji”. Ujmuje ona w formie konkretnego nabożeństwa te treści, które Kościół przeżywa w Oktawie Zmartwychwstania. Dzięki tak rozumianej drodze światła wierni mogą w każdą niedzielę przeżywać przygodę ośmiu spotkań ze Zmartwychwstałym.

Wybór ośmiu „stacji” dokonany jest z kilku powodów. Najpierw ze względu na osiem wyróżnionych w liturgii Kościoła opisów ewangelicznych, odczytywanych w czasie Oktawy Zmartwychwstania. Drugi powód to odwołanie się do symboliki dnia ósmego. Liczba ta przypomina o zmartwychwstaniu, gdyż przekracza miarę ziemskiego rytmu, zamykającego się w liczbie siedmiu dni. Dzień ósmy nie istnieje w ziemskim kalendarzu. Jest jako znak rzeczywistości nie z tego świata, obecnej w tym świecie. Jest także racja praktyczna. Chodzi o to, aby nabożeństwo nie było zbyt długie, gdyż zaleca się je w niedzielę, a w tym dniu już jest przeżywana Eucharystia. Uzasadniając taki układ drogi światła, można też odwołać się do znaku, jakim była śmierć Jana Pawła II w wigilię Niedzieli Miłosierdzia. Bóg doprowadził jego drogę życiową do tego dnia i w nim go zakończył. To jest w pewnym sensie także cel naszej drogi. Powierzamy siebie miłosiernemu Bogu, prosząc Go, aby i nam otworzył bramy nieba.

Cechy charakterystyczne drogi światła

W prezentowanej tu propozycji drogi światła nie jest stosowana nazwa „stacje”, tylko „spotkania”. Takie określenie lepiej oddaje specyficzny charakter nabożeństwa. Nie jest ono, jak w przypadku drogi krzyżowej, wędrowaniem z Jezusem, który dźwiga krzyż na Golgotę. Po Wielkanocy porządek się odwrócił. To Chrystus przychodzi do człowieka. Czyni to w różnych miejscach i w różnym czasie, a także w różnych sytuacjach życiowych. Przychodzi, gdy Maria Magdalena płacze przy grobie, uczniowie idą do Emaus, apostołowie łowią ryby lub zalęknieni zamykają się w Wieczerniku. Zbawiciel ich odnajduje, daje im się poznać, rozmawia z nimi, umacnia ich wiarę i posyła do świata.

Z tej racji cechą charakterystyczną poszczególnych spotkań z Chrystusem na drodze światła nie powinna być zwykła medytacja nad prawdami wiary. Staramy się raczej wejść w doświadczenie tych osób, do których przyszedł Jezus. Nasz wysiłek zmierza do przyjęcia Przychodzącego, a nie tylko do rozważenia pewnych prawd. Odczytane teksty i wykonane śpiewy mają nam pomóc uwierzyć, że On tu i teraz przychodzi.

Każde spotkanie z Chrystusem rozpoczyna się zapowiedzią, po której następuje śpiew powitania:

 

 

To- bie    chwa- ła     i    cześć           Je - zu  Zmar- tych-wsta  -   ły!

 

Ze - ślij     na   nas   swo  - je   -  go     Du  -  cha.

 

Po śpiewie następuje modlitwa – rozmowa z Chrystusem zmartwychwstałym. Kończy się ona śpiewem i przejściem na miejsce następnego spotkania. W czasie przejścia zaleca się śpiew „Jezu, ufam Tobie” lub inny śpiew nawiązujący do treści modlitwy.

Dzisiejsza celebracja

W dzisiejszym przeżyciu drogi światła można wprowadzić dodatkowe znaki i śpiewy. W czasie śpiewu wyznaczona osoba podchodzi do ołtarza, bierze świecę i umieszcza ją we wskazanym miejscu. Pierwsza świeca na środku kościoła, druga bliżej ołtarza, następna jeszcze bliżej i tak dalej, a ostatnia świeca to paschał. W ten sposób powstaje także widzialny znak – „droga światła”. Można też świece ustawić wcześniej, a wyznaczona osoba podchodzi tylko do zapalenia kolejnych świec.

Przy jej zakończeniu nawiążemy do znaku wody. Wtedy przed nami zostanie umieszczona woda święcona. W czasie śpiewu każdy będzie mógł podejść, by uczynić znak krzyża.

Droga światła – „Jesteście świątynią Ducha Świętego”

Kapłan: „Godzien jesteś, o Panie, wziąć potęgę i mądrość i moc i dziękczynienie, bo zostałeś zabity i nabyłeś Bogu krwią swoją ludzi z każdego pokolenia, języka, ludu i narodu”. Tymi słowami wielbią Cię, Jezu, aniołowie i święci przez całą wieczność. Do tej pieśni uwielbienia dołączamy się dziś, kończąc uroczystą celebrację Oktawy Zmartwychwstania i kończąc także nasze paschalne rekolekcje. Motywem naszego uwielbienia jest dziś przede wszystkim Duch Święty, którego nam dałeś. Dzięki Niemu byliśmy blisko Ciebie w dniach męki i śmierci. Dawałeś nam Go każdego dnia w tym niezwykłym czasie Oktawy. Jednak dopiero w Niedzielę Miłosierdzia wysłuchamy w czasie Mszy Świętej Ewangelii opisującej Twoje przyjście do apostołów, w czasie którego tchnąłeś na nich i powiedziałeś: „Weźmijcie Ducha Świętego!” Chcemy w tej drodze światła powrócić myślą i sercem do wydarzeń, które przeżywaliśmy w kolejnych dniach Oktawy, aby z jeszcze większym pragnieniem oczekiwać na szczególny dar Twego Miłosierdzia, na tchnienie Ducha Świętego.

Maryjo, Matko Chrystusa i nasza Matko, trwająca niezachwianie w wierze i radująca się Zmartwychwstaniem swego Syna, pomóż nam otworzyć serce na dar tego Ducha.

Spotkanie I – Przy pustym grobie

Tobie chwała i cześć, Jezu zmartwychwstały!
Ześlij na nas swojego Ducha.

Lektor: Uwielbiamy Cię, Panie, w wydarzeniach, które dokonały się o świcie owego pierwszego dnia tygodnia. Uwielbiamy Cię w przeżyciach apostołów, opisanych w Ewangelii oraz w Twoim spotkaniu z Maryją, o którym opowiada tradycja. Wyznajemy za świętym Pawłem, że nikt bez pomocy Ducha Świętego nie może Cię uznać Panem nieba i ziemi, Zwycięzcą śmierci i Zbawicielem świata. Jeśli więc słyszymy, że święty Jan, ujrzawszy pusty grób, uwierzył, że zmartwychwstałeś, dostrzegamy w tym wydarzeniu działanie Twego Ducha. W ciągu całej Oktawy otwieraliśmy się na Jego działanie. Spraw, miłosierny Jezu, aby Duch Święty odnawiał naszą wiarę. Niech, dzięki Jego łasce, każdy z nas powtarza z najgłębszym przekonaniem: „Wierzę! Wierzę w zwycięstwo dobra nad złem, w zwycięstwo miłości nad nienawiścią! Wierzę, że Ty, o Jezu zmartwychwstały, jesteś z nami w każdej chwili i mówisz do nas: „Ufajcie, Jam zwyciężył świat”.

„Jezu, ufam Tobie”, lub „Duchu Święty, przyjdź, niech wiara zagości”.

Spotkanie II – Jezus przemawia do niewiast

Lektor: Ześlij, o Panie, swojego Ducha, na każdego z nas. Niech On pomoże nam usłyszeć Twoje słowa: „Nie lękajcie się!” Wypowiadałeś je wiele razy w czasie publicznej działalności, a po Zmartwychwstaniu powtarzałeś je wobec niewiast i wobec apostołów. Jeśli lęk pojawiał się w czasie męki i samotności, jeśli zaglądał w oczy w ciemnej godzinie krzyża, to teraz powinien ustąpić z naszego serca. Nasze serca powinna ogarnąć radość Zmartwychwstania i głęboki pokój. Tak było w przypadku niewiast, które spotykały Cię po Zmartwychwstaniu. Nie zawsze tak jest w naszym życiu. Niepokój nie tylko nie ustępuje, lecz się wzmaga. Problemy, których nie umiemy rozwiązać, i słabości, nad którymi nie potrafimy zapanować, zabierają nam radość i pokój serca. Dlatego prosimy Cię, Jezu, o dar Ducha Świętego. W Nim i przez Niego rozlewasz w naszych sercach pokój. Rozlewasz ten dar jak rzekę, która szerokim strumieniem wypływa z naszego wnętrza. Nurty tej rzeki przemywają nasze oczy, byśmy zobaczyli Twoją obecność, obmywają nasze serca, abyśmy śpiewali pieśń: „Jesteśmy piękni Twoim pięknem Panie”, uzdrawiają naszą duszę, byśmy umieli cieszyć się Tobą. Spraw, o Jezu, aby z serca każdego z nas wypłynęły obfite strumienie wody żywej.

„Jezu, ufam Tobie”, lub „Pokój wam, nie bójcie się, weźmijcie Ducha Świętego”.

Spotkanie III – Jezus rozmawia z Marią Magdaleną

Lektor: Ześlij na nas, zmartwychwstały Jezu, Ducha Świętego, Pocieszyciela. Tym imieniem często Go nazywałeś i chcemy przyjąć Go dziś na nowo jako Pocieszyciela. Uczestnicząc w Twoim spotkaniu z Marią Magdaleną, która z płaczem Ciebie szukała i z radością Cię odnalazła, prosimy, aby każda niedziela była dla nas dniem przemiany łez bólu i smutku na łzy szczęścia i radości. Niech w nasze serca wlewa się całymi strumieniami dar Twego Ducha, dar Pocieszyciel. Naucz nas zawierzyć się temu Duchowi, zanurzyć się w Nim jak w strumieniach wody, doświadczać słodyczy Jego miłości i mocy Jego działania. Ewangelista zaświadcza, że Ty, o Panie, rozradowałeś się w Duchu Świętym (por. Łk 10, 21). Pozwól i nam rozradować się w Nim i nieść tę radość innym ludziom.

„Jezu, ufam Tobie”, lub „Niech nas ogarnie łaska, Panie Twa”.

Spotkanie IV – Jezus przyłącza się do uczniów z Emaus

Lektor: Także w tym spotkaniu z Tobą, o nieśmiertelny Zwycięzco, nasze myśli biegną ku Duchowi Świętemu. Wyjaśniałeś nam, że jest On ogniem, który przyniosłeś z nieba na ziemię i chcesz go przekazać ludziom. Doświadczenie uczniów z Emaus pokazuje nam, że rozmowa z Tobą przemienia wnętrze człowieka. Apostołowie najpierw byli smutni i zrezygnowani, zawiedzeni i uciekający. W czasie rozmowy z Tobą ich serce zaczęło bić mocniej. Rozpalał je coraz bardziej wewnętrzny ogień. Uczyłeś nas, że tak właśnie działa Twój Duch. Jest jak ogień. Cierpliwie rozgrzewa i swoim żarem rozpala to, co zostaje poddane Jego działaniu. Spraw, o Panie, aby ten niezwykły ogień coraz bardziej przenikał nasze serca. Niech płoną miłością ku Tobie i ku ludziom. W szczególny sposób prosimy Cię, Panie, aby Duch Święty napełniał nas w czasie przeżywania Eucharystii. Nie pozwól, aby nasz udział w tajemnicy Twej śmierci i Twego Zmartwychwstania był powierzchowny i przeżywany bez ognia w sercu. Ty, umierając na krzyżu, spaliłeś się w ogniu miłości do końca. Niech ten sam ogień przenika każdego z nas.

„Jezu, ufam Tobie”, lub „Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu blasku”.

Spotkanie V – Apostołowie w Wieczerniku

Lektor: Wierzymy, Panie, że dziś, podobnie jak w dniu Zmartwychwstania, przychodzisz do nas i oświecasz nasze umysły, abyśmy rozumieli Pisma. Pragnąc przyjąć niezwykły dar, wspominamy Twoje słowa z Ostatniej Wieczerzy, kiedy obiecałeś nam Ducha Świętego i wyjaśniłeś, że to właśnie On wszystkiego nas nauczy i przypomni nam wszystko, co powiedziałeś. On jest naszym wewnętrznym Nauczycielem, dzięki któremu poznajemy głębię Twojej prawdy i moc Twego słowa. Dziękujemy Ci za dar Ducha i prosimy, aby przenikał swoją obecnością nasze myśli. On daje życie, gdyż daje nam poznanie Prawdy - tej Prawdy, którą jesteś Ty, odwieczne Słowo Ojca. Dzięki Duchowi Świętemu zaczynamy rozumieć Boży plan zbawienia, dostrzegamy Twoją obecność we wszystkich epokach dziejów.

„Jezu, ufam Tobie”, lub „Duchu, chwała Tobie, swe życie składam Tobie, kocham Ciebie”.

Spotkanie VI – Apostołowie nad jeziorem

Lektor: Zatrzymujemy się w naszej drodze światła także nad jeziorem, gdzie pytasz, Zbawicielu świata, o miłość. Piotr trzykrotnie wyznaje, że Cię kocha. Dodaje: „Ty o tym wiesz, Ty znasz moją miłość, znasz jej wielkość i jej ograniczenia”. Piotr odwołując się do Twojej wiedzy, odkrywał coraz wyraźniej, że miłość jest najpierw darem, a następnie odpowiedzią na dar. Ty, Panie Jezu, najlepiej wiesz, jak wygląda ludzka miłość Piotra i Ty też najlepiej wiesz, jak w tej ludzkiej miłości działa Miłość Boża – Duch Święty. Przenika On miłość małżonków i rodziców, miłość dzieci i rodzeństwa, a także miłość ucznia Chrystusowego do Mistrza i miłość dziecka Bożego do Ojca Niebieskiego. Spraw, Nauczycielu Miłości, aby nasza ludzka miłość ku Tobie nieustannie rosła i napełniała się coraz bardziej obecnością Tego, którego posyłasz do naszych serc. On się w nas modli i On w nas kocha.

„Jezu, ufam Tobie”, lub „Bóg jest miłością, miejcie odwagę żyć dla miłości”.

Spotkanie VII – Jezus posyła Apostołów

Lektor: „Idźcie na cały świat” – powiedziałeś Panie do apostołów i mówisz do każdego z nas. Przez swoje nauczanie i swój przykład przygotowałeś nas do apostolstwa. Powierzyłeś każdemu z nas zadanie do spełnienia. Składa się ono z niezliczonej ilości drobnych, codziennych czynności. Wierzymy, że Duch Święty uzdolnił nas do jego wykonania. Dał nam talenty i zdolności, upodobania i pragnienia, posłał nam nauczycieli, aby nam pomogli rozpoznać Jego natchnienia. Zanim nas poślesz do świata, dajesz nam podstawowe i równocześnie jedyne wyposażenie Twojego świadka, dajesz nam swego Ducha. Od tej chwili możemy powtarzać za apostołami: „Duch Święty i my”. Każda działalność, będąca wypełnianiem naszego powołania, jest współpracą z Duchem Świętym. On jest obecny w małych i wielkich sprawach, które podejmujemy na co dzień. Jedne i drugie, te łatwe i te przekraczające nasze siły, spełniamy w Duchu Świętym. Z Nim jesteśmy na modlitwie i w pracy, On nas przenika, gdy spotykamy się z przyjaciółmi i z nieprzyjaciółmi, dzięki Niemu proste, codzienne czynności, stają się także Twoimi czynnościami, gdyż spełniamy je w zjednoczeniu z Tobą.

„Jezu, ufam Tobie”, lub „Duchu Miłości rozlewaj się na nas z przebitego Serca Jezusa”.

Spotkanie VIII – Weźmijcie Ducha Świętego

Lektor: Każdy dzień Oktawy Zmartwychwstania, był dla nas, o Panie, zanurzaniem się w rzece wody życia, która wypływa z naszego wnętrzna, odnowionego przez chrzest święty. Ciągle jednak oczekujemy na tę chwilę, w której przyjdziesz i tchniesz na nas swego Ducha, mówiąc: „Weźmijcie Ducha Świętego”. Ten dzień jest nazwany Niedzielą Miłosierdzia, a dar Ducha jest szczególnym darem tego dnia. Żaden dar nie jest tej samej miary, co dar osobowy. Przychodzi do nas Ktoś, Trzecia Osoba Boża. Przychodzi Ten, który jest samą Miłością. Chcemy Go na nowo przyjąć. Zapraszamy Go, aby w nas zamieszkał. Pragniemy z Nim rozmawiać, do Niego się zwracać z naszymi sprawami, Jemu zawierzać swoje życie. W tym roku w szczególny sposób prosimy Go, aby nas wszystkiego nauczył. Niech uczy nas modlić się i pracować, niech kształtuje w nas wrażliwość na potrzeby ludzi i gotowość niesienia im pomocy. Jezu Miłosierny, przyjdź do nas, jak przyszedłeś do apostołów, tchnij na nas i przekaż nam swego Ducha.

„Jezu, ufam Tobie”, lub „Zjednoczeni w Duchu”.