Szczególni członkowie ruchu


Główną grupę członków ruchu będą stanowić niewątpliwie ludzi dorośli. Powinni oni otoczyć swoją troską dzieci, młodzież oraz ludzi chorych. Są to grupy osób, które również są zaproszone na adorację.

Dzieci

Ojciec Święty Benedykt XVI napisał w swojej adhortacji o Sacramentum caritatis: "Polecam, by w formacji katechetycznej dzieci, w szczególności w ramach przygotowania do pierwszej Komunii św., były one wprowadzane w znaczenie i piękno dotrzymywania towarzystwa Jezusowi i by było kultywowane ich zdumienie wobec Jego obecności w Eucharystii".

W podobnym duchu są pisane teksty Jana Pawła II. Trzeba prowadzić dzieci do Jezusa, obecnego w Najświętszym Sakramencie, a także proponować im udział w ruchu „Adoremus”. Dzieci nie powinny jednak deklarować stałej przynależności do ruchu, chyba, że pod opieką rodziców, uczestnicząc w ruchu wraz z nimi. Wówczas rodzice zobowiązują się w sercu o troskę o rozwój modlitwy ich pociech i dotrzymanie przez nie zobowiązania. Nie można też wymagać od dzieci pełnych 15 minut adoracji. Ważne jest by przychodziły i trwały na modlitwie tak długo jak potrafią.

Dzieciom proponuje się podejmowanie zobowiązania tylko na czas określony kolejnym modlitewnikiem przygotowanym dla nich. Jest to mniej więcej czas danego okresu liturgicznego. Każdy modlitewnik, obok treści formacyjnych i modlitewnych zawiera propozycję wykonywania przez dziecko konkretnego „dzieła rąk”, które odzwierciedla jego przeżycia i zaangażowanie oraz propozycję złożenia tego „dzieła” na zakończenie pracy z modlitewnikiem w kościele lub kaplicy, gdzie przychodzi na adorację.

Jeśli w parafii, sanktuarium czy kościele rektoralnym rozwija się dziecięca adoracji konieczny jest jej dorosły opiekun, najlepiej katecheta lub mądry animator. Dzieci muszą być do wysiłku mobilizowane przez rozmowę na ten temat na lekcjach religii czy organizowanych dla nich regularnie, ale nie za często, spotkań.

Chorzy

Szczególną grupą zaproszoną do ruchu „Adoremus” są ludzie chorzy i starsi o ograniczonej możliwości ruchu. Oni nie mogą przychodzić na adorację do kościoła. Ich krzyż choroby, cierpienia, ograniczoności jest jednak dla świata darem, który trudno przecenić. Składając go Ojcu niebieskiemu poprzez adorację krzyża wypraszają „morze łask” potrzebującym. Są mocnym filarem życia Kościoła, w nim każdej grupy, także modlitewnej. Do ich modlitwy wielokrotnie odwoływał się Ojciec Święty i do nich kierował jedne z najpiękniejszych słów o udziale w dziele zbawienia. Ich dbaniem o rozwój formacji jest przede wszystkim cierpliwe niesienie własnego krzyża w zjednoczeniu z Jezusem.

Chorzy podejmują zobowiązanie raz, otrzymują obrazek ze zdjęciem Jana Pawła II adorującym krzyż i podpisem: „Ruch modlitewny «Adoremus»”. Druga strona obrazka jest taka sama jak dla osób zdrowych.

W opiekę nad osobami chorymi deklarującymi przynależność do ruchu powinni podjąć kapłani roznoszący komunię świętą chorym lub nadzwyczajni szafarze Eucharystii. Oni też udzielają chorym błogosławieństwa przy przystąpieniu do ruchu, decydują o odnawianiu przez nich przynależności do niego i wręczeniu im znaczka ruchu. Bardziej to powinno zależeć od zaangażowania i potrzeby umacniania chorego na jego drodze niż czasu trwania w ruchu.

Młodzież

Grupą, której trzeba poświęcić więcej uwagi, jest także młodzież. Mogą oni tworzyć młodzieżowe grupy adoracyjne, dojrzewając w promieniach Jezusowej miłości.