Środa w tygodniu eucharystycznym

 

Środa – O pomnożenie wiary małżonków

W kolejnym dniu tygodnia eucharystycznego można zaprosić w szczególny sposób małżonków. Wraz z nimi można podjąć refleksję nad wiarą, prosić o jej pomnożenie, a także ożywić w nich pragnienie adoracji Najświętszego Sakramentu.

Myśli do homilii

1. Dzisiejsze czytania mszalne wyraźnie nawiązują do relacji między małżonkami oraz ich wspólnej relacji do Boga. W pierwszym czytaniu spotykamy Tobiasza i Sarę, którzy jeszcze się poznali, a już połączyła ich modlitwa. Bóg wysłuchał ich próśb i zbliżył się czas, kiedy pokonają wszelkie przeszkody i połączą się razem, by stanowić szczęśliwe małżeństwo. U jego podstaw jest relacja z Bogiem, pełna wiary i zaufania.
Odczytana dziś Ewangelia pokazuje nam najpierw ziemską logikę myślenia w odniesieniu do małżeństwa. Rozmówcy Jezusa widzą wszystko poprzez ziemskie wyobrażenia. Okazuje się jednak, że taka pespektywa nie wystarcza, aby odpowiedzieć na pytanie, czyją żoną będzie w przyszłym świecie kobieta, która tu na ziemi miała siedmiu mężów.

2. Pan Jezus rozpoczyna odpowiedź na ich pytanie od uświadomienia im, że rozumieją Pisma ani mocy Bożej. Skoro zaś tego nie rozumieją, to nie potrafią również w sposób właściwy spojrzeć w stronę życia przyszłego. Ich wyobrażenia, sposób rozumowania i poglądy na ten temat są błędne. Aby były prawdziwe, muszą na nowo wniknąć w Boży plan zbawienia objawiony w Biblii, a także lepiej poznać moc Bożą. Wtedy również będą mogli inaczej patrzeć na życie w przyszłym świecie. Jest to świat życia Bożego, który nieskończenie przewyższa ziemską rzeczywistość. Niczego nie niszczy, lecz wszystko podnosi na nowy poziom. Człowiek zostaje włączony w życie Trójcy, w miłość Ojca, Syna i Ducha Świętego.

3. W słowach Jezusa, wypowiedzianych do saduceuszów, znajdujemy również ważną wskazówkę dla nas. Wszyscy mamy lepiej poznawać Pisma oraz moc Bożą. Bez tego będziemy ograniczeni do ziemskich wyobrażeń o Bogu i człowieku, o życiu i śmierci, a także o małżeństwie i rodzinie. Jedną z najważniejszych dróg poznawania Boga i Jego potęgi jest modlitwa. Dziś podkreślamy jej wyróżnioną formę jaką jest adoracja Najświętszego Sakramentu. Postawmy sobie pytanie: Co o Bożym planie zbawienia i Bożej wszechmocy mówi nam prosty znak chleba, który kryje w sobie tajemnicę sakramentalnej obecności Pana nieba i ziemi?

4. Medytacja nad obecnością Chrystusa w znaku chleba mówi nam bardzo wiele o sposobie Bożego działania i Jego pragnieniach. Przez znak konsekrowanego chleba Bóg mówi nam przede wszystkim o swojej obecności. On po prostu jest. Być ze swoim ludem, to Jego imię. Jest zawsze i wszędzie. Nie ma takiej godziny i takiej chwili, aby Go nie było. On pragnie zjednoczenia. Chce, aby człowiek coraz pełniej odkrywał tajemnicę Jego życia, które jest miłością Ojca, Syna i Ducha Świętego. On zaprasza człowieka, aby coraz odważniej wchodził w ten świat miłujących się Osób i tworzących najdoskonalsze „communio personarum”.

5. Chleb istnieje przede wszystkim po to, aby był spożywany. Istnieje jako pokarm, jako źródło siły dla ludzkiego organizmu. Skoro Chrystus wybrał ten znak, aby wyrażał Jego samego, to chciał nam przez to również powiedzieć, że pozostaje On w Najświętszym Sakramencie po to, aby był spożywany. Jest obecny ze względu na nas i dla nas. Przyjmujemy Go w Komunii Świętej sakramentalnej, ale głębsze przeżycie tego zjednoczenia jest możliwe tylko wtedy, gdy człowiek wchodzi z tym Jezusem w prawdziwą komunię osobową, świadomie przeżyna i pielęgnowaną. To zaś oznacza m.in. ochotne i często przychodzenie na adorację.

6. Godnym polecenia jest zwyczaj łączenia się ludzi w grupy adoracyjne, które podejmują adorację w określoną godzinę tygodnia. W ten sposób adoracja wpisuje się w rytm życia wierzących, w którym jest obecna nie tylko niedzielna Eucharystia, lecz także przeżywana w tygodniu godzina adoracji. Dzięki temu Bóg wszechmogący, który pośród nas zamieszkał w znaku sakramentalnym, może być bardziej adorowany.

7. W naszej trosce o rozwój modlitwy i wierne wypełnianie woli Bożej nieustannie wspierają nas święci. Za kilka dni będziemy przeżywać beatyfikację dwóch naszych rodaczek. Jedną Bóg wezwał, aby poświęciła swe życie chorym i słabym, a drugą powołał do podjęcia trudnego dzieła wychowania młodego pokolenia. Dziś patrzymy na przykład ich życia i wzywamy ich wstawiennictwa w odkrywaniu i wypełnianiu własnego powołania.

Modlitwa powszechna

Wstęp: Do Boga, który nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych, zanieśmy nasze pokorne modlitwy.

1. Aby chrześcijanie z adoracji czerpali duchową moc do świadectwa w codziennym życiu i wiernego wypełniania powierzonych im zadań.
2. Aby chrześcijańskie rodziny znajdowały w Eucharystii korzenie, z których przymierze małżeńskie wyrasta, odnawia się i ożywia.
3. Aby współczesny świat uznał potrzebę zatrzymania się przed Tajemnicą Boga.
4. Aby wątpiący szukali wewnętrznego ładu i pokoju serca przed tabernakulum.
5. Aby nasi zmarli (szczególnie N.) mogli się cieszyć z oglądanie Boga twarzą w twarz.
6. Abyśmy przez pokorne oddanie czci Jezusowi eucharystycznemu pozwolili Mu prostować drogi naszego życia.

Modlitwa: Boże Abrahama, Boże Izaaka i Boże Jakuba, przyjmij prośby, które zanosi przed Twój tron lud nowego przymierza. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Adoracja

Śpiew na wystawienie Najświętszego Sakramentu.

P: Bądź uwielbiony, Panie, w darze Eucharystii, na którą nas zaprosiłeś i którą zostaliśmy ubogaceni. Przestrzegałeś nas w Ewangelii, abyśmy nie popełniali błędu saduceuszów. Choć byli ludźmi wierzącymi i czytali święte księgi, to jednak nie potrafili wniknąć w głębię planu zbawienia, który przygotował Ojciec niebieski i nie poznali Jego mocy. Nie byli więc w stanie zrozumieć również perspektywy życia wiecznego, szczególnie w odniesieniu do małżeństwa. Dziś prosimy Cię, wraz z małżonkami, abyś napełnił nas swoim Duchem, który doprowadza Twój Kościół do całej prawdy.

Śpiew: Będę śpiewał Tobie, mocy moja lub Zostań tu i ze mną się módl albo inny śpiew.

L1 (mąż): Powtarzamy dziś, Panie, modlitwę Tobiasza: „Sprawiedliwy jesteś, Panie, i wszystkie dzieła Twoje są sprawiedliwe. Wszystkie Twoje drogi są miłosierdziem i prawdą” (Tb 3,2). Panie Jezu, nie zawsze dobrze poznajemy drogi miłosierdzia i prawdy, którymi kroczysz. Nie zawsze rozumiemy głębię tajemnicy małżeństwa, do którego nas powołałeś. Sprawy ziemskie przysłaniają nam tak bardzo rzeczywistość duchową, że skupiamy się głównie na tym, co widzialne i odczuwalne. Otwórz, o Panie, nasze oczy i pomóż nam wyraźniej zobaczyć tajemnicę małżeństwa, przez którą mężczyzna i kobieta stają się jedno, a także tajemnicę udziału w życiu przyszłym, w którym nasza jedność będzie doskonalsza przez pełne uczestnictwo w jedności Ojca, Syna i Ducha Świętego.

Śpiew: Chwalę Ciebie, Panie lub Twoja cześć chwała albo inny śpiew.

L2 (żona): Prosimy Cię, Panie Jezu, o pomnożenie wiary wszystkich małżonków. Wejrzyj na tych, w których zasiałeś ziarno wiary, lecz przyleciały ptaki i jej wydziobały. Oni żyją jak niewierzący. Wspieraj tych, u których ziarno wiary rozkwitło na początku ich życia małżeńskiego, ale nie miało korzeni i uschło. Umacniaj tych, których wiara rozwija się jak ziarno zasiane pomiędzy ciernie. Niech rozerwą więzy, które ich krępują i uwierzą całą mocą swego serca. Błogosław, Panie Jezu, tym małżonkom, którzy są podobni do żyznej roli, a ich wiara wydaje owoce trzydziestokrotne, sześćdziesięciokrotne i stokrotne. Niech te owoce stają się coraz obfitsze. Niech wśród nich jaśnieje również umiłowanie adoracji Ciebie, obecnego pośród nas w Najświętszym Sakramencie.

Śpiew: Niech nas ogarnie łaska, Panie, Twa albo Jezu, ufam Tobie, Jezu, kocham Ciebie albo Kochajmy Pana lub inny śpiew.

P: Wpatrując się w święte oblicze naszego Zbawiciela, ukryte pod osłoną chleba, pozostańmy w cichej modlitwie. Zawierzajmy Mu wszystkich ludzi, a szczególnie wszystkie małżeństwa.

Chwila ciszy.

Śpiew do Najświętszego Serca Jezusa.

Śpiew na błogosławieństwo.

Dłuższa adoracja małżonków

Po odśpiewaniu litanii loretańskiej można zaproponować, aby małżonkowie i wszyscy chętni pozostali dłużej na adoracji Najświętszego Sakramentu. Kapłan z posługującymi odchodzi do zakrystii, a kto chce pozostaje na adoracji w ciszy. Po upływie określonego czasu kapłan wychodzi, udziela błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem i kończy adorację.